Barry Douglas, który wywalczył z Lechem Poznań mistrzostwo Polski w 2015 roku, pomyślnie przeszedł testy medyczne i w sobotę podpisał dwuletni kontrakt z Kolejorzem.
Trochę trwało od czasu przylotu Douglasa do podpisania kontraktu z Lechem, ale przerwa ta była spowodowana obowiązkową kwarantanną, którą obrońca musiał odbyć po przybyciu z Wysp Brytyjskich. Teraz jednak Barry mógł przejść testy medyczne i w sobotę po południu parafował dwuletnią umowę z Kolejorzem.
– Barry da nam nie tylko odpowiednią jakość piłkarską, ale również niesamowite doświadczenie. Przez pięć lat poza Lechem wywalczył Puchar Turcji, a także dwa razy awansował do angielskiej Premier League, zadebiutował również w reprezentacji. Notował bardzo dobre statystyki, więc już nie możemy się doczekać jego kolejnych występów w niebiesko-białych barwach – mówi Tomasz Rząsa, dyrektor sportowy Lecha Poznań.
– Z Barrym byliśmy w kontakcie od kilku tygodni i cieszymy się, że udało się sfinalizować rozmowy kontraktowe. Chwilę musieliśmy czekać na dopięcie formalności ze względu na to, że zawodnik po przylocie ze Szkocji musiał przejść kwarantannę, która skończyła się w piątek po uzyskaniu negatywnego wyniku testu PCR – dodaje.
Defensor występował przy Bułgarskiej przez 2,5 roku, w tym czasie zanotował w niebiesko-białych barwach 75 meczów, w których strzelił 5 goli i dorzucił 21 asyst, z Kolejorzem sięgnął po mistrzostwo Polski. Zimą 2016 roku Douglas przeniósł się do Turcji, do Konyasporu, z którym wygrał krajowy puchar, z kolei po roku przeniósł się do angielskiej Championship – najpierw do Wolverhampton Wanderers, a później do Leeds United. Warto podkreślić, że z tymi zespołami awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii, jednak w niej nigdy nie zagrał. Ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Blackburn Rovers. 31-latek ma także na swoim koncie jeden występ w kadrze Szkocji.
– Jestem bardzo podekscytowany powrotem do Lecha i muszę podziękować zarządowi klubu za to, że zaoferował mi taką możliwość. Muszę też podziękować kibicom, którzy okazali mi w ostatnim czasie wiele miłości. Uważam, że to był dobry moment na powrót tutaj – mówi obrońca Kolejorza, Barry Douglas.
– Z trenerem Skorżą pracowaliśmy już wcześniej w Poznaniu, jest dobrym szkoleniowcem i osiągał już w Lechu sukcesy. Ma duże doświadczenie i wie, jak to jest poprowadzić zespół do mistrzostwa Polski. Mamy więc wszystkie potrzebne składniki do tego, by dobrze sobie poradzić. Na pewno będzie trudno, ale odpowiednim słowem do opisania moich uczuć w tym momencie jest ekscytacja. Bo myślę, że nadchodzi też ekscytujący moment dla Lecha Poznań jako klubu. Wiem, że ostatnich kilka lat było dla klubu ciężkich, chociaż były też dobre chwile. Teraz to wszystko jest już jednak mało istotne, bo musimy patrzeć w przyszłość na to, co nas czeka – kończy.
Źródło: lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka