Arkadiusz Milik nie weźmie udziału w mistrzostwach Europy. Taką informację zamieścił w poniedziałek wieczorem portal „Łączy Nas Piłka”.
Uraz, z którym 27-letni napastnik przyjechał na zgrupowanie reprezentacji Polski do Opalenicy, wyeliminował zawodnika z turnieju.
Poniedziałkowy trening miał być ostatnim sprawdzianem Arkadiusza Milika. Objawy, które odczuwał podczas zajęć, oraz dodatkowe badania przeprowadzone po nich potwierdziły, że uraz nadal nie pozwala piłkarzowi w pełni trenować ani rozgrywać meczów.
Arkadiusz Milik nie zagra na UEFA EURO 2020.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 7, 2021
Paulo Sousa, lekarz kadry Jacek Jaroszewski i sam piłkarz, po konsultacji podjęli trudną decyzję – Milik opuści zgrupowanie.Mimo podjętej rehabilitacji, nie czuł się w 100% gotowy, aby móc rywalizować w nadchodzącym turnieju. Późnym wieczorem Arkadiusz Milik opuścił zgrupowanie.
Paulo Sousa zdecydował, że nie będzie powoływał nikogo w miejsce kontuzjowanego Arkadiusza Milika.
Brak napastnika Olympique Marsylia w składzie reprezentacji Polski może zmusić selekcjonera do zmiany ustawienia naszej jedenastki. Zawodnicy, którzy pretendują do gry w ataku obok Roberta Lewandowskiego, niestety nie gwarantują jakości na poziomie Arkadiusza Milika. Mogliśmy się o tym przekonać choćby podczas meczu towarzyskiego z Rosją. Kownacki i Świderski oblali egzamin, a chwalony, naszym zdaniem mocno na wyrost Świerczok, zgasł po 30. minutach gry.
Paulo Sousa ma teraz spory ból głowy.